Dodano piątek, Lipiec 22, 2011 przez Jarek Skrzypiec in Sportowe ciekawostki |

 Najlepszy syn trakeńskiego ogiera Gribaldi, wnuk elitarnego Kostolany, fenomenalny Totilas KWPN i Matthias Alexander Rath swoimi startami w niemieckim Akwizgranie podczas CHIO (CHIO Aachen 08-17.07.2001) udowodnili, że ?ujeżdżeniowy świat? ponownie będzie trzymany w ryzach. To do nich należało zwycięstwo w Grand Prix ? 82,140%, Grand Prix Special ? 83,080% i w Grand Prix Freestyle ? 82,825%. ?Jestem naprawdę zadowolony, że udało mi się aż trzykrotnie wygrać? ? tak opowiadał Matthias Alexander Rath po swoim występie w najważniejszym konkursie o nagrodę Deutsche Bank ? Grand Prix Freestyle. ?Teraz wracamy do domu w doskonałych nastrojach i przez kolejne 3-4 tygodnie będziemy pracować w spokoju i koncentracji?.

Nigdy wcześniej żaden koń ujeżdżeniowy nie zdobył takich tytułów jak kary Totilas, którego od niedawna dosiada Niemiec Matthias Alexander Rath. Po raz pierwszy dla ?CHIO Aachen-Magazin? wypowiedział się były jeździec Totilasa ? Edward Gal, który wraz z nim trzykrotnie wygrał Mistrzostwo Świata i konkurs o nagrodę Deutsche Bank w Akwizgranie. Gal potwierdził, że przyjął zaproszenie do odwiedzenia Totilasa w nowym domu. Zaproszenie wystosowała nowa właścicielka konia Ann-Kathrin Lisenhoff. ?Uważam to za bardzo miłe? ? powiedział Gal ? ?ponieważ ponowne zobaczenie Totilasa na jakichkolwiek innych zawodach byłoby dla mnie bardzo trudne?. Do bezpośredniego kontaktu z nowym jeźdźcem Totilasa jeszcze nie doszło, jednak Gal radzi mu dużo wyczucia i cierpliwości podczas pracy z koniem. ?Aby to funkcjonowało, jako jeździec nie musiałem prawie nic robić ? Totilas szedł sam z siebie, to było niesamowite uczucie?. Jednak droga do tego była bardzo ciężka ?Matthias potrzebuje wiele cierpliwości, aby wraz z Totilasem stworzyć zespół. On musi także zrozumieć, że zajęcie drugiego miejsca z Totilasem nie oznacza publicznej porażki?. Tak więc Edward Gal zaleca dużo cierpliwości i ciężkiej pracy na treningach, ponieważ przejęcie takiego konia klasy Grand Prix jest bardzo trudne dla nowego jeźdźca, dodatkowo, kiedy trzeba publicznie pokazać doskonały duet. Decyzja o sprzedaży Totilasa bardzo mocno dotknęła Gala, ale ?kiedy chodzi o tak wielkie pieniądze, naturalnie rozumiem decyzję. W naszym sporcie trzeba się z tym liczyć?. Sprzedaż ta jest dla Edwarda Gale w pewnym stopniu także uwolnieniem: ?Nie jestem już pod tak wielkim naciskiem opinii publicznej, że muszę wygrać. Wszystko jest o wiele spokojniejsze, pomimo tego, że już od momentu otworzenia drzwi ciężarówki na zwodach kręci się wokół nas niewiarygodnie dużo ludzi. Chyba jednak nie nadaję się na gwiazdę?. (KR)

Na podstwie: www.chioaachen.de

A w przyszłym roku CHIO Aachen już 29.06. – 08.07.2012